Witaj na
msgundam
.pl
| Polskim oficjalnym serwisie Mobile Suit Gundam
Portal
Forum
Pomoc
Szukaj
Kalendarz
Użytkowników w sumie:
244
|
Wiadomości w sumie:
7317
|
Wątków w sumie:
578
|
Polski Serwis Mobile Suit Gundam
»
Offtopics
»
Manga & Anime
»
Legend of The Galactic Heroes
« poprzedni
następny »
Drukuj
Strony: [
1
]
Do dołu
Autor
Wątek: Legend of The Galactic Heroes (Przeczytany 1063 razy)
mario87
Hero Member
Wiadomości: 600
Legend of The Galactic Heroes
«
dnia:
Luty 15, 2007, 02:23:32 »
Lub Ginga Eiyuu Densetsu, czy Heldensagen vom Kosmosinsel. Zdecydowanie jedno z najlepszych anime jakie do tej pory widziałem, przyciągneło mnie od pierwszego odcinka i trzyma dalej. Jest to War Drama z wątkaki politycznymi.
Główna seria liczy 110 odcinków więc świat obszernie przedstawiony i w fabule nie widać żeby twórcom gdzieś się śpieszyło. Seria jest z 1988 roku(i leciała prawie przez 10lat, do 1997 roku) więc animacja jest jak przystało na tamte czasy, bardziej rzeczywista, bez jakichkolwiek deformacji i oczu jak patelni. Jak przytało na tamte czasy efekty nie są tak jak teraz, co nie oznacza że są słabe, to zależy od gustu, animacja jest super(lepsza niż w oryginalnym Gundamie), płynna i dosyć szczegółowa.
Akcja ma miejsce jakieś 1600 lat w przyszłości. Po kilku wojnach populacja Ziemi została bardzo uszczuplona, ludzkosć poszła po prozum do głowy i zaczeła normalnie żyć, naukowcy wymyślili silnik który umożliwia podróżowanie szybciej niż światło i zaczeła się ekspansja na inne układy słonaczne, w 2801 którymś roku zmieniono kalendaż na Space Era(później jest nazywany Universal Century, w skróecie UC
oczywiście w tych 3 odcinkach jest znacznie więcej
Oprócz 110 odcinkowej serii, są 3 filmy(prequele) i dwie serie po 24 i 28 odcinków(oba side story). Ja na razie oglądam główną serię, jestem gdzieś na 70 odcinku, oglądam odcinki subowane przez Central Anime które ciągle nad nim pracuje, są gdzieś na 95 odcinku.
«
Ostatnia zmiana: Styczeń 01, 1970, 01:00:00 wysłana przez mario87
»
Zapisane
Suavek
Administrator
Hero Member
Wiadomości: 1446
(Bez tematu)
«
Odpowiedź #1 dnia:
Luty 15, 2007, 15:12:09 »
To tworzy jakąś większą zaplątaną całość czy też jest to bardziej adventure of the week? Bo z tego co piszesz nie mogę się pozbyć skojarzeń z jakimś Star Trekiem czy coś... (takie zboczenie ;p).
«
Ostatnia zmiana: Styczeń 01, 1970, 01:00:00 wysłana przez Suavek
»
Zapisane
Dunpeal
Full Member
Wiadomości: 215
(Bez tematu)
«
Odpowiedź #2 dnia:
Luty 15, 2007, 18:00:23 »
To mniej więcej jest historia wojny opopwiedziana z perspektywy dwóch dowódców. Odcinki nie są epizodyczne i tworzą jedną całość.
Od siebie dodam, że seria powstawała przez 10 lat wyłącznie za pieniądze fanów. Z tego powodu płytki LD i DVD osiągają dość zawrotne ceny (taki boxset z 12 płytkami kosztuje około $500).
«
Ostatnia zmiana: Styczeń 01, 1970, 01:00:00 wysłana przez Dunpeal
»
Zapisane
mario87
Hero Member
Wiadomości: 600
(Bez tematu)
«
Odpowiedź #3 dnia:
Luty 16, 2007, 05:00:27 »
Zgadza się, wszystko tworzy jedną ciągłą całość
O co dokładnie chodzi z tą produkcją za pieniądze fanów?
«
Ostatnia zmiana: Styczeń 01, 1970, 01:00:00 wysłana przez mario87
»
Zapisane
Dunpeal
Full Member
Wiadomości: 215
(Bez tematu)
«
Odpowiedź #4 dnia:
Luty 16, 2007, 11:05:02 »
Seria nie miała sponsora i miała być produkowana z pieniędzy pochodząchych ze sprzedaży płytek. Produkcja mogła zacząć się tylko wtedy, gdy wystarczająca liczba osób zadeklarowała chęć nabycia serii (płacąc przy tym z góry).
«
Ostatnia zmiana: Styczeń 01, 1970, 01:00:00 wysłana przez Dunpeal
»
Zapisane
mario87
Hero Member
Wiadomości: 600
(Bez tematu)
«
Odpowiedź #5 dnia:
Lipiec 20, 2007, 02:07:12 »
Kilka godzin temu Central Anime ukończyła całą serię
«
Ostatnia zmiana: Styczeń 01, 1970, 01:00:00 wysłana przez mario87
»
Zapisane
mario87
Hero Member
Wiadomości: 600
(Bez tematu)
«
Odpowiedź #6 dnia:
Wrzesień 08, 2007, 13:51:58 »
Jak jesteśmy przy temacie to CA wzieło się za filmy, narazie wydali "My Conquest is the Sea of Stars". Zajeli się też gaidenem "A Hundred Billion Stars, A Hundred Billion Lights" co bardzo mnie to cieszy bo narazie oglądam dostępną już wersje, chyba z tłumaczniem z Hongonskich DVD gdzie miejscami tłumaczenie jest totalnie bez sensu i gdzie nawet imion i nazwisk nie potrafią napisać, np. w ostatnim odcinku gość się przedstawia Otto Frank Von Banshaffe (coś w tym stylu), a w tłumaczeniu: This is Walter Von Shenkopp. A trochę dalej jest tekst, Shenkopp went searching for Shenkopp, lub jakoś tak, piszę z pamięci
To niestety najmniejszy mankament dostępnego tłumaczenia :/
«
Ostatnia zmiana: Styczeń 01, 1970, 01:00:00 wysłana przez mario87
»
Zapisane
Kell Aset
Newbie
Wiadomości: 25
(Bez tematu)
«
Odpowiedź #7 dnia:
Lipiec 06, 2008, 02:11:17 »
Raczej nie powiedziałbym że seria jest w stylu Gwiezdnych Wojen, ale w każdym razie to bardzo dobre anime. Ładnie pokazano taktykę dobieraną przez dowódców podczas starć flot, bardzo fajny np. był sposób ataku na pewną fortecę :!:
«
Ostatnia zmiana: Styczeń 01, 1970, 01:00:00 wysłana przez Kell Aset
»
Zapisane
Drukuj
Strony: [
1
]
Do góry
« poprzedni
następny »
Polski Serwis Mobile Suit Gundam
»
Offtopics
»
Manga & Anime
»
Legend of The Galactic Heroes